Antyperspirant adidas Adipure

Po raz kolejny piszę na temat dezodorantów, ale widzę, że ciągle jest to gorący temat. Dziś postanowiłam przedstawić Wam antyperspirant adidas Adipure dostępny w każdej drogerii. I muszę koniecznie zaznaczyć, że nie jest to naturalny produkt, ponieważ skład daje wiele do życzenia. Najważniejsze jest to, że nie zawiera soli aluminium. Wybierając ten dezodorant, nie omieszkałam poczytać trochę o nim. I niestety z pełną obawą go kupiłam, bo opisy co prawda dotyczyły sprayu, ale nie były pochlebne co do działania. Dużo ryzykowałam, kupując go, ale nie zawiodłam się na jego działaniu. A tak dla przypomnienia i porównania poprzedni wpis o dezodorantach:  http://www.greenforskin.pl/index.php/2017/04/28/test-dezodorantow-bez-soli-aluminium/.

Parę słów od producenta: antyperspirant adidas Adipure bez soli aluminium ekspresowo wchłania pot dzięki opatentowanej, inteligentnej formule Cotton-tech™. Jej mechanizm przypomina działanie mini gąbeczek znajdujących się na powierzchni skóry i pochłaniających pot. Zamykają go w swoim wnętrzu (powiększając swoją objętość aż do 10 razy), zapewniając nieustanne uczucie świeżości i lekkości. Co więcej, gąbeczki bardzo szybko wysychają i odparowują wilgoć, dzięki czemu ponownie są gotowe do działań i walki z potem.

Antyperspirant adidas Adipure w kulce, 50ml, 10,99 (jest jeszcze wersja w spray’u i męska)

+ Brak soli aluminium

– Ale poza tym to skład niestety nie jest najlepszy

+ Skuteczne działanie, utrzymuje świeżość przez prawie cały dzień (poczekamy do wakacji, aby upały potwierdziły działanie)

+ Przyjemny świeży zapach, nie jest zbyt intensywny

+ Szybko się wchłania jak na kulkę

– Po chwili od zaaplikowania dezodorantu widać mini kuleczki, które pochłaniają pot i nie wygląda to estetycznie

+ dostępny w każdej drogerii

A teraz przeanalizujmy skład:

• Propylene Glycol – organiczny związek chemiczny. Glikol propylenowy uznawany jest za związek o bardzo niskiej szkodliwości. W świetle polskich norm glikol propylenowy nie jest uznawany za związek groźny dla zdrowia ludzkiego. Uznany za bezpieczny, ale może powodować podrażnienia i alergiczne kontaktowe zapalenie skóry, pokrzywkę. Takie reakcje mogą pojawić się już przy niskich 2% stężeniach w kosmetyku.
• Cyklopentasiloksan jest to lotny związek krzemu i zaliczany jest do silikonów. Zapobiega nadmiernemu odparowaniu wody, zmniejsza lepkość produktu, zapewnia łatwiejszą aplikację i rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach. Cząsteczki wchłaniają się w skórę i mogą mieć wpływ na zaburzenia hormonalne, na układ odpornościowy.
• Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum – pozyskiwana jest z nasion Cyamopsis tetragonolobus L.wpływa na konsystencję kosmetyków. Stosowana jako zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu, dzięki czemu wpływa także na poprawę stabilności piany.
• Silica – krzemionka. Żel krzemionkowy otrzymywany przez zakwaszanie meta i orto krzemianu sodu. Biały lekki proszek o silnie rozwiniętej powierzchni. Charakteryzuje się wysoką chłonnością wody. Stabilny chemicznie. Popularny wypełniacz. Poprawia właściwości aplikacyjne kosmetyków pudrowych, poprawia ich przyczepność oraz ułatwia rozprowadzenie. Stabilizator emulsji.
• Lauryl PEG-10 Tris (Trimethylsiloxy) Silyethyl Dimethicone – emulgator silikonowy. Stabilizuje dwa rodzaje emulsji. Zwiększa rozproszenie pigmentów i cząsteczek w silikonach i olejach.  Wykorzystany jest w szerokim zakresie kosmetyków: kolorowych kosmetykach, antyperspirantach i dezodorantach, kosmetykach do ochrony skóry, włosów i do opalania.
• Acrylic Acid/VP Crosspolymer – substancja syntetyczna. Substancja zagęszczająca i żelująca, zwiększająca lepkość i filmotwórcza. Zapobiega odparowywaniu wody, tworzy okluzję, mocno wygładzając i przylegając do powierzchni. Nabłyszcza i nadaje aksamitną powłokę. Może działać komedogennie w dużych stężeniach, zatykać pory skóry, z reguły jednak znajduje się w kosmetykach w małych ilościach. Składnik może uwalniać szkodliwy kwas metakrylowy.
• Sorbitan Sesquiolatem Sucrose Stearate – emulgator cukrowy. Otrzymuje się go bez użycia syntetycznych związków oraz organicznych rozpuszczalników. Więcej o naturalnych konserwantach przeczytasz tu http://www.greenforskin.pl/index.php/2017/06/02/pare-slow-o-konserwantach-kosmetykach/
• Xanthan Gum – guma ksantanowa to polisacharyd otrzymywany w procesie fermentacji bakteryjnej. Wpływa na konsystencję poprzez zwiększenie lepkości preparatu.
• Triethyl Citrate – Cytrynian trietylu jest substancją dezodoryzującą, czyli ograniczająca nieprzyjemny zapach potu, stosowana głównie w dezodorantach i antyperspirantach. Cytrynian trietylu preferowany jest przez bakterie jako zastępcze źródło węgla, jego rozkład bakteryjny prowadzi do powstania związków bezwonnych.
• Sodium Hydroxide – Wodorotlenek sodu jest regulatorem pH. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu.
• Ethylhexylglycerin – Alkilowa pochodna eteru gliceryny jest substancją półsyntetyczną. Jest humektantem, konserwantem oraz substancją bakteriobójczą i tzw. wspomagaczem konserwantów (preservative booster)
• Benzyl Salicylate – salicylan benzylu – Ester benzylowy kwasu salicylowego stosowany jest jako składnik kompozycji zapachowych.  Znajduje się na liście potencjalnych alergenów
• Hexyl Cinnamal – Nienasycony aldehyd aromatyczny.stosowany jest jako składnik kompozycji zapachowych.  Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
• Gossypium Herbaceum (Cotton) Powder – olej z nasion bawełny. Osłania, odżywia, łagodzi nawet bardzo podrażnioną skórę.
• Alpha-Isomethyl Ionone – syntetyczny nienasycony keton cykloalifatyczny z grupy terpenów. Składnik kompozycji zapachowej znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Może wywoływać podrażnienia skóry. Obecność substancji musi być uwzględniona w wykazie składników (INCI), gdy jej stężenie przekracza: 0,001% w produkcie niespłukiwanym.
• Sodium Citrate – cytrynian sodu wykorzystywany jako substancja konserwująca i niwelująca niepożądane zapachy w kosmetyku. Jest przeciwutleniaczem o różnym pochodzeniu syntetycznym bądź naturalnym.
  
• Benzyl Benzoate – czyli benzoesan benzylu. Ester benzylowy kwasu benzoesowego, stosowany jest jako składnik kompozycji zapachowych.  Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
• BHT – Butylohydroksytoluen jest syntetycznym przeciwutleniaczem. Zapobiega lub w znaczny sposób ogranicza szybkość zachodzenia procesu utleniania lipidów zawartych w kosmetyku jak np. niektórych cennych olejów roślinnych. W większych ilościach natomiast wywoływać świąd, zaczerwienienia, pokrzywkę, rumień oraz inne alergie. Związki te mogą mieć również toksyczny wpływ na nerki. W wielu krajach jest niedozwolony w produktach dla dzieci.
• Tocopherol – tokoferol , wit.E, jest naturalnym konserwantem substancji tłuszczowych.

Skład: Propylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum, Silica, Lauryl PEG-10 Tris (Trimethylsiloxy) Silyethyl Dimethicone, Parfum/ Fragrance, Sorbitan Sesquiolatem Sucrose Stearate, Aqua/Water/Eau, Acrylic Acid/VP Crosspolymer, Xanthan Gum, Triethyl Citrate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Geraniol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Powder, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Sodium Citrate, Benzyl Benzoate, BHT, Tocopherol.

Tak jak widzicie pomimo tego, że brak jest najgroźniejszego składnika w tym dezodorancie, to pozostałe składniki mogą wykazywać działanie alergenne i są stosowane w dużych ograniczeniach. Jednak uważam, że taki dezodorant użyty raz na jakiś czas, aby mieć pewność kontroli w wydzielaniu potu nikomu nie zaszkodzi. Sama go używam od czasu do czasu i mam komfort psychiczny, że nie jest ze szkodliwym aluminium 🙂

A Wy jaką formę wybrałyście w spray’u czy kulce? I jakie są Wasze wrażenia po jego stosowaniu?