Kosmetyk, który pojawia się u mnie najrzadziej to te przeznaczone do pielęgnacji ust. Paradoksalnie jest to mój ulubiony asortyment torebki, kieszeni… Nie mówię oczywiście o szminkach i kolorowych pomadkach. Odpowiedź jest prosta – po wprowadzeniu własnej marki na rynek nie rozstaję się z ochronną pomadką do ust mojego autorstwa. Zrobiłam ją ze względu na potrzebę ciągłego nawilżenia ust, zawsze i wszędzie. Mimo to zrobiłam mały wyjątek. Kiedyś dawno temu koleżanka przywiozła mi z Kanady pomadkę EOS w owalnym opakowaniu. Wtedy to było coś, bo nikt o tym nie słyszał. Teraz jest powszechne i dostępne w każdym Rossmannie. Ale zobaczyłam napis Organic, była promocja i stwierdziłam, a co?! Balsam do ust EOS Organic kupiłam, sprawdziłam i porównałam do mojego cuda 😀 Efekt jest taki, że jest zapasową pomadką w samochodzie…Ale po kolei.
Balsam do ust Stawberry Sorbet EOS 4g, 13,99 zł
Wrażenia:
- bardzo intensywny zapach, wręcz sztuczny
- sztyft z trudem można wykręcić z opakowania. A jak już go wykręcę, to nie mogę schować
- skład jest całkiem fajny, tylko ten aromat dość wysoko
- i co ciekawe, pojawia się stewia na osłodę smaku, jakby ktoś miał ochotę ją jeść
- nawilżenie jest choć nie utrzymuje się długo
Składniki tak jak wspomniałam wyżej, są pochodzenia naturalnego i z organicznych źródeł. Olej słonecznikowy, olej kokosowy, masło Shea, olej jojoba i oliwa z oliwek to niezbyt wyszukane dość mocno nawilżające składniki, ale wiadomo, że one nigdy nie zawiodą. Pomadka nie jest wegańska, ale zawiera połączenie wosków pszczelego i carnauba. Zawiera co mnie nie przestanie dziwić przez długi czas stewię, aby zapewnić słodki smak.
Skład INCI: Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Beeswax/Cera Alba (Cire d’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Flavor (Aroma), Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax/Cire de carnauba*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Tocopherol, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Beta-Sitosterol, Squalene.
Balsam do ust Strawberry Sorbet marki EOS to przeciętny kosmetyk. Faktycznie ma bardzo dobry i naturalny skład, jednak działanie mogłoby być lepsze. Zapach jest dla mnie zbyt intensywny i przeszkadza w użyciu. Tak więc wracam do swojej ochronnej pomadki z olejem konopnym i CBD!
Lubicie kosmetyki EOS? A jak z pomadkami w sztyfcie i „jajku”?