Poprzedni podkład Pixie należy do moich ulubieńców (pierwsza dwójka) i jak go skończyłam zaczęłam szukać godnego następcy i mam! Drugi z oferty, czyli mineralny podkład ze złotem PIXIE Amazon Gold. Nie będę się tutaj wysilać, bo najlepiej opiszą go producenci: „Lekki, jedwabisty podkład mineralny w pudrze, stworzony z dodatkiem złota koloidalnego oraz naturalnej białej glinki z lasów amazońskich, wyjątkowo bogatej w sole mineralne, makro i mikroelementy. Zapewnia dobre krycie, gwarantując jednocześnie bardzo naturalny efekt makijażu. Idealnie stapia się ze skórą, subtelnie ją rozświetla, sprawiając, że cera jest ujednolicona, wygląda zdrowo i promiennie”.
Mineralny podkład Minerals Love Botanicals 6,5 g, 59,00 zł
Wrażenia:
- świetne krycie
- długotrwały efekt
- utrzymuje skórę długo matową – nie stosuje już żadnych pudrów
- nie wysusza skóry, ale przed nałożeniem oczywiście nakładamy ulubiony krem
- nadaje bardzo naturalny efekt
- super skład
- bardzo dobra cena (teraz kosztuje tyle samo co Minerals Love Botanicals, kiedyś cena była o 30 zł wyższa)
- porównywalny efekt do wersji Minerals Love Botanicals <TU>
- mój kolor to soft dream z delikatnymi odcieniami oliwkowymi i pasuje do jasnej i lekko opalonej skóry. Poprzedni kolor miałam warm muffin i tu wpadał w żółte tony i pasował do bardziej opalonej skóry
Składniki jak zawsze super proste i naturalne w 100%. Biała glinka i złoto koloidalne to dwa składniki wyróżniające ten podkład na tle innych.
Skład INCI: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Zinc Stearate, Kaolin, Silica, Gold, (+/-) CI 77492, CI 77491, CI 77499.
No i cóż mam powiedzieć o czymś, co jest świetne… Oba podkłady Pixie są bardzo dobre i najlepiej kryjące spośród wszystkich, które testowałam. Mam wrażenie, że Minerals Love Botanicals trochę lepiej współgrał z moją skórą, dzięki zawartości bambusa i mączki owsianej. Tak czy siak, oba podkłady są warte uwagi i jeśli jeszcze go nie testowałaś to czas najwyższy!
Znacie podkłady Pixie? Które jest według Wasz lepszy?