Jedna z moich ulubionych firm produkujących naturalne kosmetyki do makijażu, czyli Lily Lolo. Po raz kolejny u mnie i po raz kolejny szminka, którą uwielbiam. Nigdy nie mogę zdecydować się na jeden kolor, tak więc próbuje różne po kolei. Tym razem wybrałam elegancką ciemną czerwień, czyli Desire. Idealnie sprawdza się na wieczorne wyjścia, jak również na co dzień w jesienno-zimowej aurze. Kolorów do wyboru jest 13 i przeważają czerwienie i róże. Czyli to, co kobiety lubią najbardziej. W ofercie Lily Lolo znajdziemy również błyszczyki do ust dla dziewczyn lubiących wysoki połysk na ustach. Ja teraz zdecydowanie wole matowe szminki niż błyszczyki, które towarzyszyły mi przez wiele lat. Ale to chyba przychodzi z wiekiem 😉 Niedługo (mam taką nadzieję) pogoda nam się zmieni na bardziej wiosenną i przyjdzie czas na inne kolory na ustach. Dla mnie najbardziej letnimi kolorami na ustach są malinowy róż i fuksja. A wiem, że takie też są w ofercie kolorystycznej Lily Lolo…
Naturalna szminka do ust Lily Lolo, 4g, 54,90zł
Wrażenia:
- piękny, intensywny kolor
- super nawilżenie ust (tak jakby połączyć klasyczną szminkę i nawilżającą pomadkę ochronną)
- długo się utrzymuje na ustach w nienaruszonym stanie
- łatwo i dokładnie się rozprowadza na ustach
- bezzapachowa
- nie jest wegańska ze względu na lanolinę, czyli naturalny, ale pochodzenia zwierzęcego wosk
Skład jest bardzo dobry i szczegółowo opisany jest przy okazji wpisu na temat poprzedniej pomadki do ust TU
Skład: Ricinus Communis Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Candelilla Cera, Lanolin, Isoamyl Laurate, Caprylic/Capric Triglyceride, Cera Alba, Copernicia Cerifera Cera, Maltodextrin, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract [+/- CI 75470 (Carmine), CI 77891 (Titanium Dioxide)]
Klasyka i elegancja w jednym dzięki naturalnej szmince do ust Lily Lolo w kolorze Desire. Jakie są cechy dobrej szminki do ust: intensywny kolor, pielęgnacja oraz długotrwały efekt. To wszystko mamy w jednym kosmetyku. Czy chce więcej? TAK.
Wolicie szminki czy błyszczyki do ust? W odcieniach czerwieni czy różu?