Reaktywuję się z dezodorantami! Niedawno czytałyście o moim faworycie dezodorancie w kremie 4 szpaki <TU>, którego używam od dłuższego czasu i nie zawiódł mnie ani razu. Te słowa powinny być gdzieś wyryte, bo nigdy nie pisałam w ten sposób o naturalnym dezodorancie! Ale chciałam wypróbować wersję mini w sztyfcie, a zarazem bardziej poręczną. Dużo dobrego słyszałam o naturalny dezodorant Sc hmidt’s. A że na naszym rodzimym rynku mamy większość dezodorantów dostępnych w kremie, to zatęskniło mi się za sztyftem.
Opis ze strony producenta: „Dezodorant o specjalnej, delikatnej formule jest doskonale dostosowany do potrzeb wrażliwej skóry. Zapewnia skuteczną i naturalną ochronę przed nieprzyjemnymi zapachami ciała, a silne zapachy zapewniają długotrwałą świeżość. Jednocześnie masło shea dba o delikatną skórę i chroni przed odwodnieniem.”
Dezodorant Ananas-Kokos Schmidt’s 75g, 33,00 zł
Wrażenia:
- mało wydajny
- łatwo się rozprowadza, bo jest dość miękki, ale nie brudzi
- intensywny zapach, który nie każdemu może odpowiadać – istna pinakolada!
- nie jest skuteczny, niestety czuć przykry zapach 🙁 testowałam w upalne dni wakacyjne
- skład jest bardzo dobry
- łagodny dla wrażliwej skóry pach
- cena dość wysoka jak za ten mini. Jeśli chodzi o wersję pełnowymiarową to 33 zł za 75 g to całkiem przystępna cena
Składniki są w 100% naturalne, oprócz zapachu, który nie jest bliżej doprecyzowany. Wątpię, że jest to naturalny olejek o zapachu kokos-ananas, który chyba jest niemożliwy do otrzymania. Więc jest to syntetyczny zapach. Składniki nawilżające równoważone są przez substancje pochłaniające wilgoć, a tym same dbające o nasz komfort.
Skład INCI: Magnesium Hydroxide, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Maranta Arundinacea Root Powder, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Euphorbia Cerifera (Candelilla) Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Parfum (Fragrance), Tocopherol, Linalool, Limonene.
Naturalny dezodorant Schmidt’s o zapachu kokosa i ananasa pomimo dobrego i prostego składu nie sprawdził się u mnie. Zapach jest zbyt intensywny, momentami drażniący, a działanie nie sprostało moim oczekiwaniom. Faworytem nadal pozostaje 4 szpaki :).
Znacie dezodoranty Schmidt’s? Wolicie w kremie, czy w sztyfcie?