Do olejowania włosów przekonałam się po przeczytaniu wpisów na blogu kosmetycznej hedonistki. I to właśnie z jej polecenia wybrałam akurat olej migdałowy. Dlaczego? Bo mam włosy wysokoporowate tzn. takie, które się puszą pod byle pretekstem m.in. wilgotne powietrze, najgorzej jest, gdy pada deszcz. Jest dobry dla kręconych włosów oraz elektryzujących się. Powoduje, że włosy stają się miękkie, błyszczące i przede wszystkim gładkie. Bardziej odporne na czynniki zewnętrzne.
Wybrałam naturalny olej migdałowy Naturium ze względu na to, że jest tłoczony na zimno, nierafinowany oraz certyfikowany przez ECOCERT. Do tego wygodne opakowanie z pompką zapobiega rozlewaniu się olejku po całej łazience.
Jak używać?
Ja najczęściej zostawiam na włosach na całą noc, co daje według mnie i nie tylko najlepsze rezultaty. Jeśli tego nie lubisz, to możesz nałożyć na godzinę przed myciem i zawinąć w ręcznik. Można też wetrzeć w końcówki po myciu-pomysł zaczerpnięty od Anwen. Działą w ten sposób regenerująco na rozdwojone końcówki.
Olej bardzo dobrze się zmywa. Wystarczy dwa razy umyć szamponem. Regularne stosowanie 2-3 razy w tygodniu spowoduje niesamowite efekty na Twoich włosach. Musisz spróbować 🙂
Tylko do włosów?
Nie! Polecany jest do każdego rodzaju skóry również do pielęgnacji niemowląt, ponieważ jest hipoalergiczny. Silnie zmiękcza naskórek, wzmacnia lipidową barierę ochronną skóry, obniża ubytek wody, usprawnia odnowę komórkową, wygładza, nawilża, łagodzi podrażnienia, wyrównuje koloryt skóry oraz eliminuje łupież. Można go stosować jako samodzielny kosmetyk, jak i do masażu. Olej migdałowy dodany do gotowych kosmetyków spotęguje i wzbogaci ich działanie np.: kremów, balsamów, masek, mleczek czy odżywek.
Ja go używam jako dodatek do balsamu do ust, ale nigdy w formie skoncentrowanej bezpośrednio na skórę twarzy. Działa na mnie mocno komedogennie. Ale do masażu czy jako olej do paznokci, aby odżywić skórki i płytkę paznokcia dobrze się sprawdza.
Dlaczego jest taki wyjątkowy?
Jest on niezwykle bogaty w substancje odżywcze: proteiny, sole mineralne, witaminy z grupy B, a także A i E. Zawiera duże ilości kwasu oleinowego oraz linolowego, które zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną skóry. I to właśnie ze względu na obecność witaminy E, niwelującej szkodliwy wpływ wolnych rodników to wspaniały naturalny preparat przeciwzmarszczkowy.
Teraz nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez oleju migdałowego. Powoduje, że moje włosy wyglądają na bardzo zdrowe. Nie mam rozdwojonych końcówek i mniej się puszą. Same plusy!
A Wy znacie olejowanie włosów jako sposób pielęgnacji? Czy używacie do tego oleju migdałowego?
2 komentarze
Zostaje mi tylko poleciec do sklepu po olejek migdałowy i wypróbować to cudo! Pozdrawiam 🙂 :*
Jeśli jeszcze nie wypróbowałaś to TAK☺️ 😘