Preparaty kosmetyczne do mycia zawdzięczają swoje zdolności pianotwórcze i czyszczące grupie związków powierzchniowo-czynnych zwanych surfaktantami. Tradycyjnie stosowane na szeroką skalę detergenty syntetyczne, takie jak sole siarczanów alkoholi tłuszczowych (SLS, SLES) mogą wykazywać działanie drażniące oraz alergizujące. Dlatego też coraz bardziej popularne w przemyśle kosmetycznym jest wprowadzanie ich naturalnych zamienników. Mogą to być biosurfaktanty, które są w pełni biodegradowalne, nietoksyczne oraz kompatybilne ze skórą ludzką. Do grupy tej należą saponiny, których bogatym źródłem jest świat roślin.
Czym są SLS i SLES?
SLS, czyli Sodium Lauryl Sulfate i SLES to sole siarczanów alkoholi tłuszczowych. Są to tzw. substancje powierzchniowo czynne, o właściwościach myjących, pianotwórczych i emulgujących. Ułatwiają mieszanie się wody z substancjami tłuszczowymi i brudem. Dzięki temu zanieczyszczenia mogą być łatwo spłukane z powierzchni skóry lub włosów. Stosowane w wielu różnych produktach w tym kosmetykach i detergentach przemysłowych. Przede wszystkim w kosmetykach spłukiwanych, które pozostają na skórze przez krótki czas-żelach pod prysznic, szamponach, kosmetykach do kąpieli, farbach do włosów, preparatach do golenia i pastach do zębów.
W kosmetykach stosowanych jest wiele substancji z tej grupy, które wykazują łagodniejsze działanie niż SLS:
- Sodium Laureth Sulfate (SLES) powstaje w wyniku etoksylowania cząsteczki SLS.
- Ammonium Lauryl Sulfate (ALS)
- Sodium Myreth Sulfate
- Magnesium Lauryl Sulfate
- Sodium Cetearyl Sulfate
- TEA Lauryl Sulfate
- Sodium Coco Sulfate (SCS) będący naturalnym odpowiednikiem SLS- jego łagodniejszą formą, jednakże nie całkowicie pozbawioną działania drażniącego.
Czy są bezpieczne?
SLS i SLES stosowane są w kosmetykach i innych produktach konsumenckich od kilkudziesięciu lat. Bezpieczeństwo stosowania SLS i SLES w kosmetykach nigdy nie budziło wątpliwości ani Komisji Europejskiej, ani instytucji ds. ochrony zdrowia, w tym Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS). Składniki te są nietoksyczne.
Eksperci z National Journal of Toxicology uznali, że stosowanie SLS w kosmetykach spłukiwanych jest bezpieczne, natomiast w kosmetykach pozostających na skórze stężenie nie powinno być wyższe, niż 1%. W stosunku do innych związków eksperci nie zalecili ograniczeń stosowania. Krąży wiele mitów na temat syntetycznych detergentów, jakimi są SLS i SLES, które chciałabym Wam sprostować. Nie jest prawdą, że SLS i SLES powodują działanie rakotwórcze. Nie są dostępne żadne naukowe badania ani publikacje naukowe, które choćby sugerowałyby, że substancje te mogą wpływać na powstawanie nowotworów. Nie istnieją również żadne poważne publikacje, z których wynikałoby, że SLS i SLES kumulują się w organizmie.
Sodium Lauryl Sulfate (SLS) może mieć działanie drażniące na skórę i oczy. Jednak efekt drażnienia występuje w przypadku stosowania roztworu czystego SLS (bez obecności innych substancji) w wysokich stężeniach i przy długotrwałym kontakcie ze skórą. W kosmetykach nigdy nie stosuje się takich układów, ponieważ zawsze występuje w mieszaninach z innymi substancjami, które łagodzą jego działanie drażniące na przykład: hydrolizaty protein, niektóre polimery, pantenol. Dlatego mimo działania drażniącego samej substancji, kosmetyki zawierające SLS takiego działania już nie powinny mieć. Podczas mycia mogą być usuwane substancje tłuszczowe zawarte w płaszczu hydrolipidowy naskórka. Tak naprawdę to wszystkie substancje myjące, również te łagodne, mogą prowadzić do wysuszania skóry, jeśli są niewłaściwie stosowane.
Obecnie SLS coraz rzadziej wykorzystywany jest w produktach kosmetycznych ze względu na dostępność innych, łagodniejszych dla skóry odpowiedników, czy to z grupy alkoholi tłuszczowych czy naturalnych zamienników, o których będzie poniżej.
Co zatem wybrać? Czy istnieje naturalna alternatywa?
Do najmniej drażniących detergentów, które mają pochodzenie naturalne i są łagodne dla naszej skóry zaliczamy:
- Coco Glucoside jest otrzymywany na bazie oleju kokosowego i cukrów owocowych. Ma doskonałą dermatologiczną kompatybilność ze wszystkimi typami skóry i jest bardzo łagodny. Według testów porównawczych jest najłagodniejszym dla skóry środkiem powierzchniowo czynnym. Bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie, stabilny chemicznie i niewrażliwy na zmiany pH. Jest chętnie stosowany w produktach organicznych, ponieważ jest zdrowszy dla skóry, bezpieczny dla środowiska i całkowicie biodegradowalny.
- Decyl Glucoside jest naturalnym, niejonowym środkiem powierzchniowo czynnym, idealnym do tworzenia i stabilizacji piany. Jako surfaktant wykazuje się również właściwościami emulgującymi i tworzy emulsje typu O/W. Należy do nowej generacji środków powierzchniowo czynnych, które są odpowiedzią na oczekiwania konsumentów dotyczące bezpiecznych dla zdrowia i przyjaznych dla środowiska produktów. Otrzymany jest z alkoholi tłuszczowych pochodzących z oleju kokosowego (C8 – 16) i glukozy (ze skrobi kukurydzianej).
- Disodium Cocoyl Glutamate jest naturalnym składnikiem o właściwościach myjących, odżywczych i zmiękczających wodę. Stosowany również jako emulgator w celu nadania i utrwalenia konsystencji w produktach myjących oraz wiązania zanieczyszczeń ze skóry i zmycia ich wraz z wodą bez naruszania bariery ochronnej skóry. Odżywia skórę i włosy, a także łagodzi potencjalnie drażniące działanie silnych detergentów anionowych.
- Lauryl Glucoside jest otrzymywany z kombinacji naturalnego kwasu glutaminowego i naturalnych kokosowych kwasów tłuszczowych. Delikatny surfaktant/substancja spieniająca. Substancja delikatna dla skóry łagodzi ewentualne drażniące działanie wywołane przez anionowe substancje powierzchniowo czynne na skórę.
Jeszcze lepszym wyjściem są saponiny, które należą do grupy substancji roślinnych. Saponiny występują naturalnie w skórce łodyg i owoców oraz w korzeniach, m.in. takich roślin jak:
- mydlnica lekarska,
- czarnuszka,
- kozieradka,
- nagietek lekarski,
- herbata,
- kasztanowiec zwyczajny,
- aloes,
- winorośl
- soja
- jukka
- ostrokrzew paragwajski (Yerba Matte)
- komosa ryżowa
- żeń-szeń
- naparstnica
- bluszcz pospolity
- lukrecja gładka
Opisując ich budowę, wyróżnia się dwie części: część główną hydrofobową – aglikon oraz przyłączoną do niego wiązaniem glikozydowym część hydrofilową, cukrową – glikon. Ze względu na ich amfilową budowę, wykazują zdolność do obniżania napięcia powierzchniowego. Należą zatem do biokompatybilnych surfaktantów.
Ze względu na wielokierunkowe działanie saponin pochodzenia roślinnego, z powodzeniem znajdują one zastosowanie w kosmetyków jako środki powierzchniowo czynne, stabilizatory pian i emulsji oraz do produkcji różnego rodzaju detergentów czy środków piorących. Świetnie sprawdzą się w przypadku skór wrażliwych, suchych i alergicznych.
Podsumowując, nie należy popadać w skrajność, jeśli chodzi o detergenty. Oczywiście najlepiej jest wybierać produkty z naturalnymi składnikami, ale użyty raz na jakiś czas produkt np. z ALS w otoczeniu substancji łagodzących na pewno nam nie zaszkodzi. Oczywiście wyjątkiem są osoby, które są uczulone bądź mają na tyle wrażliwą skórę, że nawet łagodne naturalne surfaktanty podrażniają. Niestety jest to długa droga, aby odkryć, na jaki składnik nasza skóra reaguje negatywnie. Ja zaczynam mieć podstawy, że jest to Coco Glucoside (niby naturalny i łagodny), ale testuję dalej, żeby mieć 100% pewność.
I co, nie taki detergent straszny jak go malują ?! Mam nadzieję, że kolejna lista syntetycznych i naturalnych tym razem surfaktantów jest przygotowana i gotowa na zakupy 🙂
http://journals.sagepub.com/doi/abs/10.3109/10915818309140713
http://www.cir-safety.org
http://web.archive.org/web/20030803065801/http://www.cancer.org/docroot/nws/content/nws_2_1x_debunking_the_myth.asp
https://www.cancerwa.asn.au/resources/cancermyths/toothpaste-cancer-myth/
4 komentarze
Zgadzam się z Tobą, we wszystkim po prostu trzeba mieć umiar 😊Wiadomo że staram się wybierać kosmetyki z lepszym składem ale nie uciekam tak całkiem od detergentów 😊
Dziękuje 😘
Dzięki za ten post! Zwięźle i konkretnie! Zaraz się nim podzielę!
Dziękuję i super, że Ci się przyda. To mnie napędza do dalszej pracy :*